uzdrowienie

Czy jestem gotowa na szybkie uzdrowienie?

Pokłady mocy każdy z nas ma w sobie, natomiast warstwy przekonań czy traum nieraz nie pozwalają nam do nich szybko dotrzeć. Zanim się do niej dostaniemy, potrzebujemy przejść czasami dłuższą drogę. Niejednokrotnie na około.

Już teraz? W tej chwili? Wszystko albo nic?

Wyobraźmy sobie, że przez całe swoje życie zakładalibyśmy na siebie kolejną koszulkę czy sweter nie zdejmując poprzednich. Po pewnym czasie wyglądalibyśmy zabawnie, prawda? Z emocjami i traumami nieraz tak jest, że zbieramy i chowamy je w ciało, chowamy w głowie czy w sercu. Nawarstwia się i chowa jedno pod drugim.

Dopiero gdy dokopiemy się do tej właściwej warstwy, tego najbardziej zabrudzonego sweterka przekonań czy traumy, będziemy gotowi to puścić w całości. 

Dlatego czasami to, czy jesteśmy gotowi na uzdrowienie, będzie wymagało kontaktu z kolejną i kolejną warstwą. Nieprzyjemną, zniszczoną, odpychającą. Czas na uzdrowienie będzie dłuższy, ponieważ będziemy musieli zdejmować warstwa po warstwie. Potrzebny będzie też czas na to, by wyprać (uzdrowić) daną warstwę.

Dlatego też nie oczekuj szybkiego przejścia do rdzenia, skoro przez lata narosła gruba powłoka, która wymaga twojego czasu i zaangażowania w uzdrowieniu a także potrzebuje szacunku dla uznania.

Zbyt szybkie uzdrowienie, zrzucenie nagromadzonych warstw, może być nawet niekorzystne dla ciebie. Twoja energia i ciało zwykle nie są na to gotowe i zmiana, która nawet nastąpi nie będzie trwała. Potrzeba świadomości i czasu, by uwolnienie mogło się ułożyć, odnaleźć w nowej energii.  Zrobić miejsce na nowe, pozwolić pokazać się kolejnej odsłonie.

Presja

Nie wyrzucaj sobie, jeśli zmiana nie następuje szybko. Po prostu nie jesteś na nią teraz gotowa. Zaufaj sobie i wszechświatowi, bądź uważnym obserwatorem tego co się pojawia i z miłością reaguj na trudne zdarzenia. One mają konkretny cel a ty “nie robisz nic złego” (Matt Kahn).

Czas na uzdrowienie nie jest z góry określony, dlaczego więc oczekujemy natychmiastowej i całkowitej zmiany? Nie jest możliwe przyjąć na raz całą wiedzę na temat powodów, dlaczego coś zadziewa się w naszym życiu. Ta wiedza mogłaby nas przytłoczyć, zamazać obraz i pozbawić kontemplacji zrozumienia, czyli uświadomienia sobie czegoś, co jest nam konieczne do rozwoju.

Puść

Puść oczekiwania, żeby wydarzyło się coś albo uzdrowiło wtedy, kiedy ty tego chcesz i w takiej formie, jak ty sobie to wyobrażasz. Odpuść, weź oddech i daj się prowadzić życiu.

Afirmacja na dziś: Puszczam kontrolę i daję się prowadzić życiu.

Aby otworzyć się na uzdrowienie trzeba najpierw zrobić na to miejsce. Jeśli nie stworzysz odpowiedniego środowiska, to uzdrowienie nie nastąpi. Uzdrowienie oznacza miękkość w ciele i umyśle, a nie twardość (napięcie), tak więc najpierw trzeba wpłynąć na “zmiękczenie” siebie.

Jeśli nie oddychasz, to nie możesz czuć, a jeśli nie czujesz, nie możesz się uzdrowić. 

Inna Segal

Photo by Annie Spratt

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *