dusza

Wszystko tutaj jest po to, aby ci pomagać

Nasza dusza nas woła. Woła codziennie, ale czasami tego nie słyszymy. Słyszymy tylko swój ból, swoje cierpienie, swoje „nie mam tego”, „chcę to mieć”, itd.

Ból i emocje czasami bywają nie do zniesienia, robimy więc wszystko, aby się ich pozbyć. To naturalny odruch, nie chcemy czuć się źle.

A co jeśli zatrzymasz się i posłuchasz co mają ci do powiedzenia? Co, jeśli czując np. smutek staniesz się nim na moment? Czy przypadkiem nie będzie tak, że wniknie on tak bardzo we ciebie, że nigdy już nie przeminie? Tak, możesz tego się bać, bo smutek przecież nie jest tym, co chciałabyś stale odczuwać.

Zdejmij strach ze swoich oczu i nie bój się czuć

Kiedyś szukałam sposobów i technik, aby pozbyć się emocji. Teraz jednak, kiedy bez osądzania usiądę na chwilę i dam głos temu, co czuję, pozwolę przeniknąć temu na wskroś, być smutkiem, chcę nim być w całości, on przemija. To jest to, czym się staję, staję się pełnią siebie, wraz z wszystkimi emocjami, nie tylko tymi przyjemnymi.

Teraz przychodzi mi to z dużo większą łatwością niż kilka lat temu.
Dzisiaj pozwalam duszy mówić.

Pozwól swojej duszy mówić

Przyjmij wszystkie znaki, jakie ci daje. Oczywiście, może nie spodobać się to twojemu ego, ale będzie bardzo uwalniające. Paradoksalnie, poznasz swoją moc.

 

“Wszystko tutaj jest po to, aby ci pomagać”

„Everything is here to help you” to tytuł książki jednego z moich ulubionych duchowych autorów, Matta Kahn. Matt mówi o sobie, że jest „człowiekiem od miłości”. Jego teksty, wykłady i książki nie są kolejnym sympatycznym poradnikiem o pozytywnym myśleniu i życiu. Czasami są tak głębokie i precyzyjne zarazem, że nie od razu wszystko się rozumie. Ale można poczuć, że coś poruszają tam głęboko w nas.

Każda emocja, odczucie, to coś więcej niż tylko to, co widzimy i rozumiemy. Matt uświadamia nas, że ogólnie rzecz biorąc celem naszej duszy a naszą kosmiczną pracą jest rozwój. Wszystko co się wydarza, ma właśnie to na celu.

Czujemy się dokładanie tak, jak powinniśmy się czuć w odpowiedzi na rozwój naszej duszy. Emocje to potwierdzają. Na każdą z nich można spojrzeć z poziomu ego lub duszy.

 

Nic nie jest zrobione raz na zawsze. Codziennie trzeba zamiatać liście. Suzuki Roshi

 

Strata – idzie nowe

Strata jest postrzegana przez naszego ego jako zbliżająca się zagłada. Jednak z punktu widzenia duszy jest to okazja do zmiany. Strata robi miejsce na nowe. Nieoczekiwana zmiana (miejsc ;)) to oznaka gotowości na rozwój duchowy.

Strach – będzie się działo

Nawet coś tak wyniszczającego jak strach jest tu również po to, aby pomagać. To sygnał wysyłany ze Wszechświata. Jest on częścią inuicji i oznaką przygotowywania się. Tak naprawdę to informuje nas, że pojawia się jakieś nieoczekiwane zdarzenie, które ma nam pomóc w rozwoju.

Ego powinno zrozumieć, że jakakolwiek sytuacja powodująca strach jest tylko momentem w czasie, gdzie później ego będzie musiało się ujawnić i zmierzyć z frustracją, kłopotami, stratą albo zmianą, jako częścią naszej podróży. Strach pojawia się, aby nam o tym przypominać, w chwilach, kiedy coś może nie pójść po naszej myśli.

Złość, gniew – dziki sojusznik w przebraniu

Gniew po rozpoznaniu, uznaniu i przywitaniu jest sojusznikiem, tyle że w przebraniu. Z punktu widzenia ego złość jest reakcją na to, kiedy, znowu, coś idzie nie po naszej myśli. Pod gniewem ukryte jest poczucie skrzywdzenia lub odrzucenia, do kogoś lub czegoś.

Jednak z perspektywy duszy nie powinniśmy obwiniać innych za skutki i zdarzenia, ani też za emocje, które się w nas pojawiają. Nie ważne jak bardzo wydaje się nam coś niesprawiedliwe, pogodzenie się z gniewem jest konieczne.

Gdy jest on naszym sojusznikiem to pełni rolę strażnika naszego pola energii. Jeżeli strach jest sposobem Wszechświata na przygotowanie nas na bliski moment rozwikłania zagadki, to gniew działa jak ochrona naszej niewinnej natury. Kroczy przed nami jak ochroniarz, gdy okoliczności (faktycznie inspirujące nasz rozwój) stają się zbyt przytłaczające.

Kiedy traktują nas bez szacunku, albo czujemy przypływ furii, mądrość złości przypomina nam o potrzebie więcej ilości miejsca na rozwój i wzrost. Czy to dla siebie czy dla innych.

Działając z pozycji duszy, jakiekolwiek różnice zdań mogą zostać przedyskutowane otwarcie i autentycznie. Jeśli zauważymy, że narasta w nas gniew, rozmowa powinna zostać zatrzymana, aby każdy mógł zaopiekować się swoimi uczuciami, aby później, jak złość przeminie, powrócić do rozmowy.

W skrócie, ludzie, miejsca i rzeczy nie wywołują w nas złości. Nasz gniew jest spowodowany brakiem przestrzeni, której nie potrafimy sobie zapewnić. W relacjach skupiamy się wtedy bardziej na rzeczach, które możemy dostać od innych, zamiast skupić się na dzieleniu się sobą z tymi, których kochamy.

Smutek – pozbywanie się starego

Kiedy życie nie spełnia naszych nieskończonych żądań, ego albo rzuca się w złość albo zamyka w smutek. Z punktu widzenia duszy smutek nie jest “brakiem szczęścia”. Serce smucąc się dostosowuje się do straty i uwalnia przywiązanie, ku dobremu sampoczuciu wszystkich.

Jak tylko pojawia się smutek, ciało przeżywa emocjonalną wyprzedaż garażową. Pozbywa się wszystkiego, co zagraca i zajmuje miejsce na nowe.

Musimy szanować, uznać i witać doświadczenia, bez względu na to, jak smutne są, aby czuć się mniej depresyjnie a bardziej żywo i wzrastać.

Rozczarowanie – oderwanie od schematu oczekiwań

Rolą rozczarowania jest uwalnianie naszej świadomości ze snu oczekiwań, pozostając otwartym na los/przeznaczenie naszego życia i jego nieskończonych mozliwości. Patrząc oczyma duszy jesteśmy otwarci na nieskończone sposoby doświadczania szczęścia, a nie tylko tego, co wyobraża sobie ego.

 

To tylko krótkie fragmenty z książki Matta. Być może nie wszystko jest dla ciebie jasne i zrozumiałe. Zachęcam więc do własnych poszukiwań i pięknych odkryć. Nieustannie poznawaj swoją moc.

Przeczytaj również Samouzdrawianie, aby czuć więcej.

 

Pozwól swojemu sercu być sobą.
Niech czuje, czuje jeszcze więcej.
Niech czuje, że może znowu czuć, pozwól mu i sobie.
Niech czuje to, czego Ty nie chcesz czuć.
Nie możesz jednocześnie być w pełni sobą bez odczuwania, to niemożliwe.
Jesteś sobą, masz uczucia i je odczuwasz. To część twojego człowieczeństwa, one dają ci informacje potrzebne do dalszego rozwoju.

 

Photo by Aditya Saxena

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *